Tanie kwatery w Jastrzębiej Górze, Erotic Show dla brudasa
Pewnego dnia pojechałam do Warszawy. Jadąc autem zobaczyłam napis Erotic Show i chciałam spisać numer dla mojego kolegi, bo też mieszka w stolicy. Jadąc zobaczyłam tego samego, brudnego mężczyznę, który próbował dostać się do miasta. Postanowiłam się zatrzymać i go podwieźć. Zobaczył, że spisywałam numer z plakatu Erotic Show i postanowił pojechać tam ze mną.Próbowałam mu chyba przez godzinę wytłumaczyć, że to nie dla mnie, ponieważ jestem heteroseksualna, ale najwyraźniej nie umiał tego zrozumieć. Śmierdział strasznie. W całym samochodzie nie dało się oddychać. Ohyda. Chciałam mu powiedzieć, że śmierdzi, ale nie chciałam mu robić przykrości, bo w sumie był bardzo sympatyczny, miły i uprzejmy. A ja nie jestem taką osobą, które mówią od razu to co myślą. Nie chciałam pisać na takie tematy, ale nie miałam wyboru. Nie miałam pomysłu co jeszcze napisać, więc stwierdziłam, ze pierwsza myśl będzie najlepsza. Tanie kwatery w Jastrzębiej Górze to ładne miejsce. Jednak ja przejeżdżając tam zobaczyłam pijaka, który śmierdział na kilometr. Podejrzewam, że nie mył się ponad miesiąc. Fuj. Normalni ludzie tyle nie wytrzymują. Wszedł do tanie kwatery w Jastrzębiej Górze i chciał wynająć sobie pokój. Recepcjonistka patrzyła na niego z politowaniem. Zresztą nie dziwię się, też bym pewnie tak zrobiła. Wyglądał jak jakiś bezdomny, który zostawił za sobą albo przepił cały dorobek swojego życia. Nigdy nie doprowadziłabym siebie do takiego stanu, lecz podziwiałam go za odwagę z jaką chodził po Jastrzębiej Górze, ja bym nie wytrzymała tyle bez prysznica.